
W dniu 19 stycznia 2011 r. pożegnaliśmy naszego drogiego Proboszcza – ks. kanonika Krzysztofa Stanowicza. O godzinie 11.00 w kościele parafialnym, Mszą Św. koncelebrowaną rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe. Mszy Św. przewodniczył ks. biskup Józef Szamocki, a odprawiało ją razem z nim ponad 70 kapłanów z Dekanatu Toruń III, z licznych parafii toruńskich, z DiecezjiToruńskiej,a także Pelplińskiej, Świdnickiej, Włocławskiej. Na Mszy Św. obecne były również siostry zakonne oraz licznie zgromadzeni parafianie i goście.
Przed rozpoczęciem Mszy Św. wartę przy trumnie pełnili strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej w Złotorii, którzy – tak jak podczas wszystkich uroczystości kościelnych – byli obecni w kościele razem ze swoim sztandarem.
Na uroczystości przybyli także – między innymi – przedstawiciele Parafii p.w. Św. Wojciecha w Lidzbarku Welskim, gdzie ks. Krzysztof Stanowicz był wikarym w latach 1974-1979, przedstawiciele Zarządu Diecezjalnego oraz Zarządu Oddziału Rejonowego w Toruniu Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Diecezji Toruńskiej, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Gronowie ze swoim sztandarem.

Uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Złotorii, z błękitnymi szarfami, utworzyli podwójny szpaler za trumną ks. Proboszcza, podkreślając w ten sposób Jego wielkie umiłowanie Maryi – Matki Bożej.

Na początku Mszy Św. ks. biskup Józef Szamocki zwrócił uwagę, iż pozdrowienie liturgiczne, którym rozpoczyna się każdą Mszę Św. uzmysławia nam tą wielka prawdę naszego życia, że nie jesteśmy sami, że jest ktoś kto o nas myśli, kto nas kocha i kto chce się z nami spotkać – tym Kimś jest dobry Bóg Ojciec, a tym który do nas przychodzi jest Jego Syn, posłany na świat.
W okresie tak bliskim Świąt Bożego Narodzenia – mówił dalej ks. biskup – kiedy obchodzimy przyjście na świat Pana Jezusa, tak nieoczekiwanie odszedł od nas ksiądz Proboszcz Krzysztof Stanowicz – przyszedł po niego Pan Jezus i zabrał go do siebie. Wierzymy, że cieszy się już Niebem i dlatego dziękujemy Panu Bogu za dar jego życia i kapłaństwa i posługę, którą tu pełnił.
Następnie zgromadzeni w świątyni kapłani odśpiewali psalmy – czyli modlitwę Kościoła i w tej modlitwie – zgodnie z zapowiedzią ks. biskupa – zawierzyli Bogu nie tylko zmarłego ks. Krzysztofa, ale także i wszystkich obecnych na Eucharystii, bo przecież taka chwila jak ta przypomina wszystkim, że i my kiedyś staniemy przed Chrystusem twarzą w twarz.
W pierwszym czytaniu usłyszeliśmy fragment Księgi Mądrości, w którym prorok zapewnia, że dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka, a jedynie oczom głupich zdało się, że pomarli. Zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. Ci, którzy mu zaufali – mówi dalej prorok – zrozumieją prawdę. Wierni w miłości będą przy nim trwali, łaska bowiem i miłosierdzie dla Jego wybranych.
Na pożegnalną Eucharystę został wybrany fragment Ewangelii Św. Jana, w którym ewangelista opisuje przywrócenie do życia – przez Jezusa – jego przyjaciela – Łazarza. Marta, która wyszła na spotkanie Jezusa, rzekła do Niego: „Panie gdybyś tu był mój brat by nie umarł, lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko o cokolwiek byś prosił Boga”. Pan Jezus rzekł do niej: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem, kto we mnie wierzy, choćby i umarł żyć będzie. Każdy kto żyje i wierzy we mnie nie umrze na wieki.”
W homilii ks. biskup, nawiązując do odczytanej Ewangelii Św. Jana, przypomniał, że pan Jezus lubił dom Marty, Marii i Łazarza, ale celowo spóźnił się, żeby zmierzyć się z taką chwilą, kiedy grób jego przyjaciela Łazarza będzie już cuchnął. I tu, przed grobem Łazarza Pan Jezus, nie tylko Marcie, Marii i zgromadzonym tam mieszkańcom Betanii, ale nam wszystkim, zadaje pytanie: Czy wierzysz w to, że ja jestem zmartwychwstaniem i życiem ?
Każdy z nas – stając wobec śmierci bliskich – musi sobie zdać to pytanie i odpowiedzieć na nie – czy dla niego Jezus jest życiem i zmartwychwstaniem. Każdy, kto za życia – tutaj na ziemi – uwierzy w Jezusa, to choćby i umarł, nie umrze na wieki. Można by odnieść wrażenie, słuchając Ewangelii, że Jezus się spóźnił do swojego przyjaciela Łazarza, ale tak nie było. Pan Jezus się nigdy nie spóźnia, to tylko człowiek może się spóźnić z wyznaniem wiary w zmartwychwstanie i odkryciem prawdy o Chrystusie, kim On dla niego jest. Pan Jezus chce, żebyśmy w takich chwilach jak ta umieli się nie spóźnić i potrafili wyznać swoją wiarę w zmartwychwstanie.
Tą prawdę naszej wiary, przeżywany dzisiaj, żegnając ojca parafii i naszego brata kapłana Krzysztofa, który dręczony chorobami nie poddawał się i pokonywał kolejne trudne okresy. Tak miało być i tym razem, tak mówili lekarze – wzmocni się i powróci, ale stało się inaczej – Jezus przyszedł trochę później i pozwolił swojemu przyjacielowi umrzeć, tym razem przyszedł, nie żeby przeprowadzić przez kolejne trudy życia ziemskiego, lecz aby zabrać jak przyjaciela do siebie i prowadzić do pełni życia, a tym samym i przez naszą wiarę, przez tą obecność objawić chwałę Ojca i tak ksiądz kanonik Krzysztof, długoletni proboszcz parafii w Złotorii, pielgrzym, duchowy czciciel Maryi, dokończył swojego ziemskiego pielgrzymowania.

Lecz każda przyjęta dziś komunia św. – stwierdził na zakończenie homilii ks. biskup – będzie wyznaniem naszej wiary i miłości, miłości która chce szczęścia wiecznego dla ks. Krzysztofa tam, gdzie – księże Krzysztofie Ty już wiesz – nie ma bólu ani cierpienia.
Przed zakończeniem Eucharystii zabrali głos ci, którzy chcieli jeszcze raz podziękować i wyrazić wdzięczność zmarłemu pasterzowi naszej parafii. Głos zabrały następujące osoby:
– Pan Jerzy Zająkała – przedstawiciel Parafii w Złotorii (film z wystąpieniem poniżej),
– Pan Marek Olszewski – Wójt Gminy Lubicz (film z wystąpieniem poniżej),
– Ks. Wiesław Brachuc – proboszcz parafii pw. Zmartwychwstania Pańskiego w Wałbrzychu, macierzystej parafii zmarłego ks. Krzysztofa Stanowicza (film z wystąpieniem poniżej),
– Ks. prałat Andrzej Klemp – były proboszcz parafii w Kaszczorku (film z wystąpieniem poniżej),
– Ks. kanonik Zdzisław Szymański – kolega kursowy zmarłego z seminarium (film z wystąpieniem poniżej).
Po wystąpieniach, ksiądz dziekan dekanatu Toruń III – ks. kanonik Mariusz Klimek odczytał obszerne fragmenty testamentu, który pozostawił Ś.P. Proboszcz – ksiądz kanonik Krzysztof Stanowicz oraz przekazał podziękowania osobom zaangażowanym w organizację uroczystości pogrzebowych, a także bliskim współpracownikom zmarłego pasterza.
Po zakończeniu Mszy Św. strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej w Złotorii przenieśli trumnę zmarłego Proboszcza na przykościelny cmentarz, gdzie została złożona do grobu, wybranego już wcześniej przez zmarłego kapłana. Ks. Krzysztofa Stanowicza pożegnał ks. biskup, zgromadzeni kapłani oraz ogromny tłum wiernych – parafian i gości.
Media:
Uroczystości pogrzebowe ks. Krzysztofa Stanowicza – 19.01.2011 r. – Galeria zdjęć:
Film z uroczystości pogrzebowych:
Msza św.:
Ewangelia wg Św. Jana
Homilia ks. b-pa Józefa Szamockiego
Fragmenty testamentu
Wystąpienie Pana Jerzego Zająkały – przedstawiciela Parafii
Wystąpienie Pana Marka Olszewskiego – Wójta Gminy Lubicz
Słowo ks. W. Brachuc – proboszcza macierzystej parafii ks. K. Stanowicza
Słowo ks. Andrzeja Klempa – byłego proboszcza w Parafii Kaszczorek
Słowo ks. Szymańskiego – kolegi kursowego ks. K. Stanowicza
Psalmy śpiewane przez księży podczas Mszy św. pogrzebowej
Galeria zdjęć ks. Proboszcza Krzysztofa Stanowicza
Galeria filmów ks. Krzysztofa Stanowicza:
100-lecie kościoła – Przywitanie
100-lecie kościoła – fragment Litanii
100-lecie kościoła – Podziękowania
